Jakość opieki w okresie okołowycieleniowym to podstawa wyników w nowej laktacji

Stado liczące 160 krów w doju i grupę młodzieży hodowlanej, własna produkcja serów, hodowla tuczników i własny park maszynowy sprawiają, że rodzina Van Blokland z Biddinghuizen (Holandia) zwykle ma ręce pełne roboty. W takim gospodarstwie wszystko musi działać sprawnie! Produkty i doradztwo Animal Health Vision (AHV) mają w tym swój udział, a hodowcy cenią sobie mądre rozwiązania, które ułatwiają im pracę.

“Naszym celem są niemal bezobsługowe krowy”

Rodzinne gospodarstwo Van Blokland tworzą Edwin oraz jego rodzice, Piet i Joke van Blokland. Od 2000 roku biznes ma swoją siedzibę w Biddinghuizen (region Flevoland), gdzie rodzina wraz z dobytkiem przeprowadziła się z De Meern (Utrecht). Hodowali tam 55 krów mlecznych i 700 świń w systemie wolnego wybiegu, a także posiadali własną wytwórnię serów. W nowej lokalizacji wybudowali nowe obory dla krów dojnych i młodzieży, chlewnię oraz 3 silosy. Zwiększyli również obsadę, podwajając liczbę krów mlecznych i utrzymując 1 200 świń. W późniejszych latach część chlewni przebudowano na oborę dla młodzieży, dobudowano kolejny silos okopowy i zbiornik na gnojówkę. To nie koniec zmian, bo jakiś czas temu rodzina zadecydowała o przejściu z systemu wolnowybiegowego na ekologiczny chów trzody. By spełnić wymogi tej koncepcji, w gospodarstwie utrzymywanych jest 440 sztuk trzody. Van Blokland kontynuują także swoją tradycję serowarską. „Początkowo świnie były skarmiane serwatką pozostałą z produkcji sera. Teraz, w chowie ekologicznym, niestety nie ma to już zastosowania. Prowadzimy za to sprzedaż świńskiego obornika, więc koszty się równoważą.” – mówi Edwin.

Pracy w gospodarstwie nie brakuje, więc rodzina zatrudnia dwóch dodatkowych pracowników. Jeden z nich zajmuje się produkcją sera, podczas gdy drugi zajmuje się bydłem, choć w razie potrzeby pomaga także w serowarni. Sprawny dój wspierają 3 roboty udojowe DeLaval. Nie jest jednak tajemnicą, że krowy osłabione, w gorszej kondycji i borykające się z wyzwaniami zdrowotnymi oznaczają zwiększenie nakładu pracy i wydatków. Właśnie dlatego Van Bloklandowie dążą do osiągnięcia i utrzymania maksymalnego poziomu zdrowia swoich zwierząt. W końcu zdrowe krowy są bardziej wydajne i niemal bezobsługowe.

Praca pod własnym kierownictwem

Gospodarstwo mleczne Van Blokland zajmuje powierzchnię 65 hektarów na gliniastej glebie w prowincji Flevoland. 12,5 hektara jest wykorzystane pod uprawę kukurydzy, resztę stanowią użytki zielone. Większość prac ziemnych wykonywana jest we własnym zakresie, na przykład nawożeniem osobiście zajmuje się Edwin.  

80% produkowanego mleka jest przeznaczone do produkcji sera we własnej serowarni. Ser dojrzewa w gospodarstwie przez 2-3 tygodnie, a następnie trafia do spółdzielni w słynnej Goudzie. Obecnie rodzina produkuje i przechowuje głównie sery okrągłe o wadze 16 kg. „Spółdzielnia zgłasza, jakiego sera potrzebuje, a my rozpoczynamy produkcję tego konkretnego gatunku. Przez długi czas popularnością cieszył się ser truflowy, ale ostatnio produkujemy głównie 16-kilogramowe sery naturalne” – mówi gospodarz. Jednym z wymogów spółdzielni jest wypas bydła na świeżym powietrzu, co wypływa na smak pozyskiwanego surowca. Do produkcji sera potrzebne jest mleko o stosunkowo niskiej zawartości tłuszczu i dużej zawartości białka. Średnia roczna produkcja mleka w gospodarstwie Van Blokland, która wynosi 10 200 kilogramów przy zawartości 4,29% tłuszczu i 3,55% białka pokazuje, że hodowca bydła mlecznego dobrze sobie z tym radzi.

Poprawa zdrowotności zwierząt jest zauważalna

Od momentu wdrożenia w gospodarstwie rozwiązań AHV, rodzina Van Blokland zaobserwowała, że ogólny stan zdrowia zwierząt szybko się poprawia. „W przeszłości regularnie mierzyliśmy się z wyzwaniami w zakresie zdrowia wymion. Rozwiązaliśmy je, stosując tradycyjne metody i środki, ale jak wiadomo, nie jest to rozwiązanie idealne ani dla ludzi, ani dla zwierząt. Dlatego szukaliśmy innego podejścia” – mówi Edwin. Potencjalne rozwiązanie pojawiło się przy okazji wieczoru spędzonego w klubie dyskusyjnym. Edwin zainteresował się zaprezentowanym wówczas podejściem AHV.

Proaktywne podejście ułatwia wycielenie i opiekę okołowycieleniową

By jak najlepiej zatroszczyć się o zdrowie wymion swoich krów, Van Bloklandowie stosują AHV Extra Tablet i/lub AHV Quick Tablet. Jeśli dana krowa wymaga dodatkowej opieki, stosowane jest również AHV Aspi. Tuż po wycieleniu Edwin podaje AHV StartLac Tablet (a wcześniej ich poprzednika, Milk Start Tablet) oraz Booster Tablet. Ten ostatni jest stosowany również na 2 tygodnie przed wycieleniem. StartLac Tablet i StartLac Paste, stosowane bezpośrednio po porodzie, dostarczają krowie minerałów, w tym fosforu i magnezu, oraz witaminę D3, zapewniając lepsze wchłanianie wapnia z kości. Dzięki temu zmniejsza się podatność krowy na (subkliniczną) gorączkę mleczną. Tuż po wycieleniu aplikowana jest również dawka AHV Metri Tablet, która zapewnia dwie podstawowe korzyści – lepszą regenerację po porodzie oraz prawidłowe wydalenie łożyska i szybkie oczyszczenie macicy. W takich warunkach krowa może przeznaczyć energię na produkcję mleka, zamiast tracić jej zasoby na walkę z wyzwaniami zdrowotnymi.

„Chcemy jak najlepiej przeprowadzić krowę przez okres przejściowy. Początek laktacji musi być dobry, bo decyduje o całym jej przebiegu. Nic nie martwi nas tak jak krowa, której coś dolega, nie jest zdrowa lub nie chce ruszyć się po wycieleniu. Dobry start cyklu to również mniejsze ryzyko pogorszenia stanu zdrowia, np. wymion w dalszej fazie laktacji. Naszym celem hodowlanym są krowy „pięciominutowe”, bezobsługowe. To krowy, przy których ilość pracy jest minimalna. Aby to osiągnąć, trzeba mieć wokół siebie właściwych ludzi. Jednym z nich jest z pewnością doradca AHV, który zawsze służy radą i wsparciem. Wiem, że mogę na niego liczyć i gdy będę potrzebować produktu w sobotni wieczór, to go dostarczy. To sprawia, że moja praca jest łatwiejsza.” – podsumowuje Edwin.